Walentynki za dwa tygodnie! Przeciętny Polak Święto Zakochanych celebruje raczej skromnie – poprzestając na kwiatku, kartce walentynkowej i np. czekoladkach (oczywiście w kształcie serca!). A co robimy, gdy już wręczymy sobie kartki, kwiatki i mniejsze lub większe upominki? Oczywiście się… całujemy się!
Zebrałam kilka ciekawostek dotyczących pocałunków:
- Amerykańcy badacze porównali przyjemność płynącą z całowania się z ukochaną osobą z przyjemnością odczuwaną podczas konsumpcji czekolady… Trwalsze i intensywniejsze reakcje serca i mózgu wywołało… jedzenie czekolady!
- Pewna Chinka całowała się tak namiętnie, że… straciła słuch w jednym uchu! Podciśnienie uszkodziło błonę bębenkową dwudziestolatki – na szczęście nie trwale, ucho powinno wrócić do swojej sprawności w ciągu około dwóch miesięcy.
- Uszkodzony słuch to nic w porównaniu z… Kanadyjka zmarła po tym, jak całowała się ze swoim chłopakiem. Przyczyną zgonu okazał się być wstrząs anafilaktyczny – dziewczyna była uczulona na orzeszki ziemne, które kilka godzin przed randką zjadł jej chłopak.
- Ile można się całować? Minutę? 5 minut? A może pół godziny? Rekord na najdłuższy pocałunek padł w 2001 roku, a partnerzy całowali się przez… 30 godzin, 59 minut i 21 sekund!
- Dobra wiadomość dla dbających o linię – całowanie spala kalorie! Spalamy ponoć nawet 26 kcal na każdą minutę namiętnego pocałunku. Hmm…
- Pierwszy pocałunek większość z nas pamięta na całe życie. A kiedy po raz pierwszy pokazano pocałunek na dużym ekranie? Miłośnicy kina zobaczyli całującą się parę w filmie „Pocałunek”, nomen omen – w 1896 roku.
- Wszyscy całuśnicy oraz sam pocałunek doczekali się swojego święta – Międzynarodowy Dzień Pocałunku przypada 28 grudnia. Można się wówczas całować zupełnie legalnie i do woli.
Powiązane wpisy