Zanim zostałam mamą zdarzało mi się widywać hipermarketach, w godzinach wczesno porannych – matki w czapkach. Niby nic wielkiego: jest zimno – jest czapka. Chodzi jednak o to zimno właśnie, a dokładnie jego brak. Otóż czapki pojawiały się na głowach owych matek w okolicach września i znikały późną wiosną… I pewnie do tej pory byłaby to dla mnie jedna z tych nierozwiązanych zagadek, gdyby nie fakt, że sama zostałam mamą. Gdy dzieci podrosły i poszły do przedszkola i szkoły, a ja pewnego pięknego dnia nie wyrobiłam się z porannym programem pobudek, szykowania śniadań, ubierania, czesania… po prostu założyłam czapkę chowając pod nią absolutny brak czasu na układanie sobie fryzury, nawet tej „out of bed”.
Mycie głowy
Podstawą dobrze wyglądających włosów jest ich… częste mycie. Oczywiście jak często te włosy myć będziemy zależy przede wszystkim od ich rodzaju oraz indywidualnych cech i potrzeb. Możemy zaliczyć się do grona szczęściar jeśli możemy pozwolić sobie na mycie głowy tylko 2 – 3 razy w tygodniu. Większość kobiet, by czuć się komfortowo i wyglądać świeżo – musi głowę myć codziennie. Nie dajmy się złotym radom życzliwych koleżanek – umyj włosy wieczorem, będziesz miała rano więcej czasu. Czasu może będzie i więcej, ale włosy… Lepiej nie mówić, ani nie pisać!
Mycie na sucho
Ostatnio koleżanka zaproponowała mi wypróbowanie suchego szamponu i… do tej pory nie mogę wyjść z podziwu jak wiele może zdziałać kilka pryśnięć na włosy. Suche szampony podbijają rynek i pewnie, gdyby kilka lat temu były tak popularne jak teraz – nie widywałabym tylu matek z czapkami zaciągniętymi na głowy.
Zrób sobie szampon!
Suche szampony mogą być zbyt dużym obciążeniem, zwłaszcza dla słabych i wrażliwych włosów. Możemy obejść te temat przygotowując sobie własny szampon z produktów dostępnych w większości kuchni: z kakao i mąki ziemniaczanej (w proporcji 1 do 1). Kakao i mąkę trzeba wymieszać, a następnie poprószyć włosy mieszanką (przede wszystkim u nich nasady). Efekt? Odświeżone włosy z optycznie powiększoną objętością.
Powiązane wpisy