Biegnij po motywację!

A gdyby tak zacząć biegać? Chodzi… nie! Biega mi ta myśl po głowie od dłuższego już czasu. Potrzebuję porcji aktywności fizycznej, która zrównoważyłaby mój siedzący tryb pracy. Siłownia to świetne rozwiązanie, ale bieganie zaspokaja jeszcze jedną moją potrzebę… Potrzebę świeżego powietrza! A więc? Run Forrest, run!

Czego potrzebuję żeby zacząć?

Nie, nie chodzi mi o specjalistyczne buty (choć oczywiście jakiś model butów do biegania zdecydowanie jest wskazany, choćby po to, by pierwsze truchtanie nie skończyło się kontuzją). Nie chodzi mi również o ultra nowoczesny, oddychający, ogrzewający i nie wiadomo co jeszcze robiący… strój. Biegać można w czymkolwiek, byle było wygodne i byle byśmy nie zmarzli. Nie potrzebne są również sprzęty dodatkowe i gadżety, których na rynku jest już tyle, że ciężko się w nich połapać: zegarki z GPS, pulsometry, przenośne odtwarzacze muzyki (oczywiście specjalnie wyselekcjonowanej, idealnej do biegania), aplikacje mierzące m.in. przebyte kilometry oraz spalone kalorie. Nie chodzi także o plan treningowy – na początek plan może bowiem się ograniczyć do: przeżyć i nie zasapać się! O co zatem chodzi? O… motywację oczywiście!

Motywacjo, przybywaj!

Motywacja jest tym, co absolutnie niezbędne, by: postanowić, że chcemy zacząć biegać, następnie faktycznie zacząć biegać, no i… wytrwać w postanowieniu i regularnych treningach! Przy czym najtrudniejsze jest to ostatnie. Motywacja jest również tym, co zbije każdą potencjalną wymówkę: brak czasu, deszcz, śnieg, wiatr, niską temperaturę i zwyczajne „nie chce mi się”. Gdzie szukać motywacji? Oczywiście w sobie! Warto również uzmysłowić sobie, że bieganie jest najstarszym, najbardziej uniwersalnym i najprostszym sportem; nie wymaga żadnych nakładów finansowych (poza wspomnianymi już butami!), można go uprawiać wszędzie i właściwie bez żadnych ograniczeń. Bieganie ma rewelacyjny wpływ na naszą kondycję psychiczną (uspokaja i dyscyplinuje, gwarantuje chwilę tylko dla siebie, pozwalającą na przemyślenie ewentualnych problemów, zracjonalizowanie ich i zorganizowanie chaosu) i fizyczną (poprawia wygląd naszego ciała i usprawnia je, rzeźbi wszystkie partie mięśni, pozwala spalić zbędne kalorie). Ach! Jest też jeden minus biegania… ono uzależnia!